á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Czy rozpacza po odejściu męża? Wydaje się, że nie i przyjmuje to jako kolej losu.
Ciekawym jest wątek Huberta i jego racje, (...) co do rozejścia się z Marianną. Przecież razem budowali siedlisko nad brzegiem rzeki, dom marzeń. I gdy wydaje się, że owe marzenia nareszcie się spełniają i nastąpi oczekiwane "i żyli długo i szczęśliwie" - Hubert porzuca sielankę i odchodzi od żony.
Autorka tak komponuje fabułę, że sympatie czytających na pewno nie opowiedzą się tylko po stronie jednego z małżonków. Są racje Marianny, którą można znielubić za wiele, jak i też są racje Huberta, uciekającego przed zaborczością żony.
W konstrukcji tekstu raziły mnie mini rozdziały - narzucające pouczenia na temat sposobów życia.
A zakończenie powieści? No cóż - jest jakie jest.
Pozycja ta moim zdaniem do najlepszych w dorobku pisarki nie należy, ale jest to niezła powieść obyczajowa, dotykająca wielu trudnych, codziennych, życiowych spraw.